Hej :)
Tak jak obiecałam, wstawiam prolog (mam nadzieję, że się wam spodoba). Dodatkowo dołączam art Dramione autorstwa mojego kolegi ;) Rozdział pierwszy już za niedługo.
Miłego czytania!
Johanna Malfoy
******
Obrazy zmieniały się jak w
kalejdoskopie.
Draco- ze łzami w oczach i wyciągniętą
różdżką. Dumbledore- spadający z wieży astronomicznej. Bellatrix- nachylająca
się nad dziewczyną i szepcząca jej do ucha. Fred- zastygły z uśmiechem na
ustach. Snape- oddający swoje wspomnienia. Voldemort- oznajmiający, że Harry
Potter nie żyje. Tonks i Remus- leżący bez życia w Wielkiej Sali…
Hermiona obudziła się zlana potem.
Przez chwilę nie wiedziała, gdzie się znajduje. Słyszała tylko swój płytki
oddech i czuła przyspieszony puls. W końcu sobie przypomniała – była w Norze, w
pokoju, który dzieliła z Ginny. Dziewczyna wciąż nie wierzyła, że wojna się
skończyła, a ona mieszka w domu Weasley’ów. Właściwie nie wiedziała, jak to się
stało – po prostu w którymś momencie zemdlała w ramionach Rona i gdy się
obudziła, była już w Norze. Weasley’owie skontaktowali się z jej rodzicami i
ustalili, że Hermiona może zostać u nich przez pierwszy miesiąc wakacji. Ci
ludzie prawie jej nie znali (kolegowała się z ich synem dopiero od roku), a
przyjęli ją, jakby była stałą bywalczynią w ich domu. Tak, jakby zapomnieli o
tym, że dziewczyna przez cztery pierwsze lata nauki była zagorzałą Ślizgonką, gnębiącą
Harry’ego Pottera i jego zwolenników.
Hermiona spojrzała na zegarek stojący
na jej szafce nocnej – wskazywał kilka minut po trzeciej. Stwierdziła, że musi
iść do łazienki i choć trochę ochlapać się zimną wodą, gdyż wiedziała, że
inaczej nie zaśnie. Ostrożnie wstała z łóżka, aby nie obudzić Ginny. Podczas
ostatniego tygodnia bardzo się z nią zaprzyjaźniła. Ona również miała kłopoty
ze spaniem, więc Hermiona cicho wymknęła się z pokoju, na wszelki wypadek
rzucając na przyjaciółkę zaklęcie Muffliato. Kilka drzwi dalej znajdowała się
łazienka. Dziewczyna szybko do niej weszła i odkręciła kurek z zimną wodą.
Zwilżyła nią twarz i nadgarstki, jednak to nic nie pomogło. Zakręciła kran,
zaczęła się rozbierać i weszła pod prysznic. Strumień zimnej wody uderzył w jej
nagie ciało, zmywając z niej strach, niepokój i zapach wojny. Dziewczyna nie mogła uwierzyć, że za niecałe
dwa miesiące znów wróci do Hogwartu. Znów będzie się pilnie uczyć, pomagać
kolegom w nauce, a na koniec zda owutemy na same wybitne i dostanie upragnioną
pracę w Ministerstwie Magii. Harry, Ron i Ginny bardzo cieszyli się z powrotu
do szkoły, tak jakby nie przeszkadzało im, że to już nie będzie ten sam
Hogwart.
To nie będzie Hogwart ze Snapem, szastającym
swą czarną szatą po korytarzach i uczącym obrony przez czarną magią. To nie
będzie Hogwart zarządzany przez profesora Dumbledore’a. Teraz dyrektorką szkoły
zostanie pani McGonagall, Gryfoni dostaną nowego opiekuna domu, a Slughorn przejmie
klasę eliksirów w lochach. To będzie Hogwart naznaczony piętnem wojny, z uczniami
pamiętającymi te straszne czasy, gdy karą za nieposłuszeństwo było Crucio.
Gorące łzy zmieszały się z lodowatym
strumieniem wody. Hermiona, szlochając, oparła się czołem o kafelki pod
prysznicem. Spazmy płaczu targały jej ciałem.
Nigdy nie przypuszczała, że wojna aż
tak może zmienić ludzi.
Szczególnie ludzi, których kochała.
Fajny prolog:)
OdpowiedzUsuńTak jak obiecałam zajrzałam i tu zostanę.
Nie spotkałam się z czymś takim więc czekam na rozdział;)
Bardzo fajny prolog, pierwszy rozdział przeczytalam na Dś i bardzo mnie zaintrygowal. Przeczytalam prolog i jestem wręcz zafascynowana! Jeszcze się nie spotkałam z całkowitym odwróceniem!;) super ;))
OdpowiedzUsuńCiekawy prolog. Lecę czytać dalej. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Pozdrawiam i życzę miłego czytania ;) J. M.
UsuńProlog zachęcający, więc lecę dalej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hermiona zagorzała Ślizgonka, może być interesująco. Zabieram się za dalsze czytanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://blueroseffhp.blogspot.com/ <- Zaprasza, :)
Bardzo dziękuję! Postaram się zajrzeć do Ciebie w najbliższym czasie ;) Pozdrawiam! J. M.
Usuń.Super opowiadanie!
OdpowiedzUsuńTak naprawdę znalazłam się tutaj poszukując nowych blogów i twórczych pisarek, gdy natrafiłam na nową notkę "Dwa Światy". Już po pierwszych zdaniach wiedziałam, że z uwielbieniem będę zaczytywać się w Twoje teksty. Zaciekawiła Mnie wizja Hermiony w Domu Węża, jednak większość przedstawia tą zmianę dopiero od 6-stego lub 7-mego roku. Mój umysł nawiedzało pytanie "Jak by to było gdyby tak od pierwszego roku Hermiona nie była w Świętej Trójcy?". Opisałaś to wyobrażenie i Jestem za to bardzo wdzięczna! Mimo, iż przeczytałam ledwie prolog i rozdział I, już umieściłam Twój blog na Mojej liście "Najlepsze", gdyż spodobał Mi się Twój styl, charakter pisania i mała ilość błędów, która wkrada się każdemu. Z chęcią wciągnę się w Twoje opowiadanie i przeczytam coraz to nowsze notki. Postaram się pod każdym przeczytanym przeze Mnie tekście zostawić słodką jaki i (o ile będzie to możliwe) gorzką opinie. Trzymaj tak dalej, ponieważ należą Ci się słowa pochwały, mam nadzieje, że lubisz to co lubisz; sprawiasz, że ludzie czują emocje zawarte w tekście. Teraz przeprowadzę eksploracje po Twoich rozdziałach, ;)
Dużo weny!
Pozdrawiam,
Darknessi
Podsumowując masz nowego czytelnika!
UsuńJeju, bardzo dziękuję! Twoje słowa dały mi takiego kopa wenowego, że czuję, że muszę zacząć pisać poniedziałkowy rozdział ;)
UsuńCo do błędów - ostrzegam, jestem mistrzynią litetówek :P
I oczywiście, że to lubią, nawet kocham. To cudowne uczucie widzieć, jak ludziom podoba się coś, co tworzę. Nie zamieniłabym możliwości pisania na nic innego ;)
Również pozdrawiam i życzę przyjemnego czytania! J. M.
Trafiłam na Twój blog z ciekawości no i powiem, że prolog bardzo mnie zaciekawił ;) Hermiona jako Ślizgonka to dość oryginalny pomysł z przyjemnością przeczytam Twoje opowiadanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Arcanum Felis
przy okazji zapraszam do siebie może Ci się spodoba
http://ingis-at-glacies-dramione.blogspot.com/
Bardzo dziękuję! Oczywiście postaram się zajrzeć do Ciebie. Również pozdrawiam ;) J. M.
UsuńHermiona zagorzałą ślizgonką? Coś nowego i godnego czytania ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak dalej poprowadzisz temat, dlatego lecę czytać.
A przy okazji zapraszam do siebie może przypadnie Ci do gustu
szkarlatna-milosc.blogspot.com
Bardzo dziękuję! Oczywiście, postaram się zajrzeć :)
UsuńPozdrawiam! J. M.
Prolog zapowiada się obiecująco. Blog leci na moją listę "do przeczytania" i na pewno tu jeszcze wrócę. :) Nie widziałam jeszcze żeby ktoś przedstawił Hermi jako Ślizgonkę, więc muszę przyznać, że jestem coraz bardziej zaintrygowana. :D
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam też do mnie: http://lucille-w-swiecie-magii.blogspot.com/
Bardzo mi miło! Ostatnio niezły tutaj zastój, więc Twój komentarz bardzo poprawił mi humor :) mam nadzieję, że Ci się spodoba.
UsuńPostaram się jutro zajrzeć ;) Pozdrawiam! J. M.
Bardzo oryginalny pomysł na opowiadanie :-D świetnie się zaczyna :-D lece czytać dalej ;-)
OdpowiedzUsuń